Drawa - Polonia 2:0
Drawa pokonała Polonię Gdańsk 2:0 (0:0) w 22 kolejce III ligi bałtyckiej. Bramki dla naszego zespołu strzelili: Wojciech Guźniczak (54), Przemysław Brzeziański (83).
Po zwycięstwie 3:0 z Kaszubią na kolejne punkty liczyliśmy w meczu z przedostatnią w tabeli Polonią Gdańsk. Mecz nie był najwyższych lotów ale kolejna trójka pojawiła się na naszym koncie.
Pierwsza połowa do najciekawszych nie należała. Przewaga w rozgrywaniu piłki należała do Drawy, a goście wyraźnie nastawieni byli na kontrataki które przynajmniej w jednym przypadku mogły przynieść gola. Drawa raziła w tym dniu niedokładnościom. Wiele piłek nie trafiało do adresatów, a długie wykopy na osamotnionego Grzegorza Wawreńczuka kończyły się jak zawsze... W tej części gry tak naprawdę tylko raz zagroziliśmy poważnie bramce gości jednak strzał Mateusza Owedyka minimalnie poszybował nad poprzeczką. Na bramkę gości strzelali jeszcze Stukonis i Hermanowicz ale piłka lądowała już znacznie dalej. Poloniści w kontrataku czuli się całkiem dobrze i parę razy strzelali na naszą bramkę. W jednej z takich sytuacji (prawdopodobnie powinien być spalony) tylko brak dokładności snajpera uchronił nas przed stratą gola.
Druga połowa już znacznie lepsza w naszym wykonaniu co już chyba staje się tradycją. Wyraźnie przyspieszyliśmy i dokładniejsze podania częściej otwierały nam drogę do bramki. Po jednej z takich akcji faul na 22 metrze przed bramką gości. Do piłki podeszli Grzegorz Gicewicz oraz Wojciech Guźniczak, na strzał zdecydował się ten drugi i piękne "okienko" wyprowadza nas na 1:0. Była to 54 minuta meczu. Od tej chwili nasza gra była jeszcze lepsza. Mnożyły się rzuty rożne i ładne dośrodkowania. Po kolejnym stałym fragmencie gry w 65 minucie do siatki gości trafia Stukonis. Cały stadion już cieszył się z gola jednak sędzia liniowy pokazał, że chwilę wcześniej piłka opuściła już plac gry i musieliśmy się obejść smakiem. W 71 minucie na boisku pojawił się wracający po kontuzji Przemysław Brzeziański. Jego szybkie rajdy i ciągłe nękanie stoperów przyniosły efekt w 83 minucie meczu. Długie wybicie Kaczmarczyka w okolicę ostatniego obrońcy, ten popełnia błąd w przyjęciu piłki i Brzezian wychodzi sam na sam, a że nie zwykł marnować takich okazji podwyższamy na 2:0. Wynik do końca meczu nie uległ już zmianie i na naszym koncie pojawiają się kolejne 3 pkt które windują nas na fotel wicelidera.
Ten mecz, przynajmniej w pierwszej połowie nie zachwycał, ale najważniejsze są 3 pkt bo te są tyle samo warte czy gra się z silnym przeciwnikiem czy z drużyną okupującą ostatnie pozycje w tabeli. Oby tak dalej, a pod koniec sezonu może być bardzo ciekawie...Za tydzień bardzo ciekawy wyjazd. W Koszalinie Drawa zmierzy się z Bałtykiem Koszalin który w tej kolejce uległ w derbach Koszalina Gwardii 0:1.
Komentarze