Drawa - Bałtyk Gdynia 1:2
Porażką 1:2 (0:0) zakończył się mecz inaugurujący w Drawsku sezon III ligi 2014/15. Tym razem mocniejszy okazał się Bałtyk Gdynia. Jedynego gola dla naszej drużyny strzelił z rzutu karnego Mateusz Trzebiatowski (80 min).
Drawa po porażce w Koszalinie zapowiadała walkę o komplet punktów. Mimo 1:3 z Gwardią gra na boisku nie wyglądała tak źle jak wynik końcowy. Z Bałtykiem już nie było wątpliwości kto zasłużył w tym dniu na zwycięstwo.
Pierwsza połowa to wyrównany pojedynek jeśli chodzi o posiadanie piłki jednak już od samego początku to goście wyprowadzali groźne kontrataki na naszą bramkę. Pierwszą okazję do strzelenia gola mięli już w 8 min. Ale zarówno w tej sytuacji jak i w kilku następnych obronną ręką z problemów wychodził Marcin Kaczmarczyk. Drawa również starała się coś ugrać. Nasze akcje jednak tego dnia nie było komu wykorzystywać. Do przerwy wynik 0:0.
Druga połowa, a szczególnie pierwsze 25-30 min to w naszym wykonaniu... jakieś nieporozumienie. W 60 min mogło być 0:1 ale na szczęście sędzia odgwizduje faul w ataku. Niestety już w 64 min stało się to co musiało się stać. Błąd Jaskólskiego który łapie piłkę w obrębie boiska myśląc, że ta opuściła plac gry. Rzut wolny, dośrodkowanie i przy biernej postawie naszego zespołu, napastnik z Gdyni otwiera wynik. Kilka minut później (71) zaskakujący strzał z dystansu i Kaczmarczyk nie miał wiele do powiedzenia - 0:2. Drugi gol lekko poruszył naszym zespołem. W 80 min sędzia musiał pokazać wapno po zagraniu ręką jednego z zawodników gości. Karnego na bramkę zamienił Mateusz Trzebiatowski. Do końca meczu pozostało jeszcze trochę czasu. Drawa miała nawet swoje szanse jednak nic więcej tego dnia nie wpadło do sieci.
Druga porażka z rzędu, perspektywa meczów z Lechią II i Arką II... Nie wygląda to najlepiej. Do następnej kolejki pozostał tydzień i jeżeli sztab trenerski wspólnie z zawodnikami nie poradzą sobie z problemem nie możemy liczyć na jakieś punkty.
- ...zagraliśmy jedne z najsłabszych 30 min w historii. Jestem zaskoczony postawą niektórych zawodników.To siedzi gdzieś w głowach. Ci od których zaczynałem ustalać skład w poprzednim sezonie zawodzą. Mamy już pewne przemyślenia i tydzień czasu aby je wdrożyć. Jestem pewny, że będzie lepiej... - Łukasz Woźniak
Komentarze